niedziela, 30 czerwca 2013

summertime!



Niedziela. Dzień, który niewątpliwe napawa mnie przeogromnym lenistwem, 
choć szczerze mówiąc.. niemalże każdy mój dzień jest bardzo leniwy, zwłaszcza teraz, 
kiedy rozpoczęły się upragnione i dłuuugo oczekiwane przez wszystkich wakacje.

Mam nadzieję, że podczas tych dwóch (oby!) pięknych i upalnych miesięcy zdołam znaleźć więcej czasu i zadbać o to miejsce nieco bardziej :> 
Jak można zauważyć, postanowiłam wprowadzić niewielkie zmiany na blogu (m.in. nowy nagłówek, nieco inny ogólny układ całego bloga) oraz dołączyć do strefy BLOGLOVIN' (zachęcam do dodawania mnie poprzez kliknięcie widgetu po prawej stronie bloga).

Cóż, tymczasem pozostaje mi życzyć Wam niezapomnianych chwil, 
pięknej pogody i cudownego słońca podczas tegorocznych wakacji, kochani! 






niedziela, 12 maja 2013

hi may!



        Maj, maj, maj.. przecudowny miesiąc, czyż nie? Upalne dni, piękne słońce, zieleń wokół, dobiegający zewsząd śpiew ptaków, zapach bzu w powietrzu, ciepłe wieczory przy koncercie żab.. tak jest u mnie.
A co u Was? : >



Poniżej przedstawiam fantastyczny krem do rąk o zapachu vanilii z AVONU. 



Jest naprawdę cudowny i pięknie pachnie! Ogólnie polecam. : )


wtorek, 30 kwietnia 2013

my wonders!



Po raz kolejny pojawiam się tutaj po dłuuugiej przerwie z nadzieją, 
że jednak ktoś z Was o mnie pamięta! : *

Choć pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza, pocieszający jest fakt, że w końcu mamy upragniony weekend majowy. Myślę, że każdy z nas z niecierpliwością wyczekiwał tych kilku dni, dzięki którym będziemy mogli się zrelaksować i choć na chwilę odciąć się od monotonnej codzienności. A Wy, macie już jakieś konkretne plany na tegoroczną majówkę czy raczej będzie to typowy spontan? :> 

BTW. chciałabym Wam pokazać moje cudeńka, które są chyba podstawowym elementem szafy każdej blogerki, a mianowicie..







LITY! ♥ 

Muszę przyznać, że zdecydowanie były moją miłością od pierwszego wejrzenia, i choć rzadko wychodzę gdziekolwiek w tego typu butach, po prostu nie mogłam przejść obok nich obojętnie - najprawdopodobniej ze względu na te ćwieki, które bądź co bądź, według mnie dodają im pazura czyniąc je wyjątkowymi :>


A Wy, co o nich myślicie? Lubicie czy wręcz przeciwnie?
Macie jakieś w swojej kolekcji? :)

niedziela, 17 marca 2013

rays of the sun!

   
   Znowu pojawiam się tu po przerwie, ale tym razem nieco krótszej. Muszę przyznać, że dziś dla odmiany, zamiast budzika (love U mommy :*), w końcu obudziły mnie cudowne promienie słoneczne, co sprawiło, że od rana jestem w dobrym nastroju! Dodatkowo motywujące jest to, że według prognoz (i przy okazji kalendarza), w tym tygodniu w końcu ma się pojawić dłuuugo wyczekiwana przez wszystkich wiosna. Can't wait! :)


Ostatnimi czasy wybrałam się z dziewczynami do miejscowej kawiarni, gdzie spędziłyśmy miłe, babskie popołudnie w towarzystwie..







..przepysznej kawy. Mniam! :)
Całe szczęście, że w naszym małym miasteczku jest takie magiczne miejsce, gdzie można się udać ze znajomymi i zrelaksować przy dobrej muzyce, kawie i ciastku, przy okazji zapominając o szarej, nużącej rzeczywistości.

A czy Wy macie takie miejsce, które sprawia, że możecie oderwać się od codzienności?
Oczywiście pomijając Wasze cieplutkie łóżeczka! :D

niedziela, 10 marca 2013

lip butter.




   Strasznie dawno mnie tu nie było! Szczerze mówiąc - nie mam pojęcia czemu tak trudno przybrać mi się do napisania posta, ale chyba powinnam to zmienić. Od pewnego czasu stale jestem w złym nastroju. Marzec jest dla mnie niesamowicie uciążliwym miesiącem, mam ciągłe humorki i moja psychika przechodzi naprawdę dziwne fazy, sama ledwo ze sobą wytrzymuje. Nienawidzę tego uczucia, które mi towarzyszy właśnie na przełomie marca, kiedy wszystko powinno nabierać barw i przyciągać pozytywne uczucia. Bezsilność, która się we mnie zradza jest naprawdę dziko bezwzględna. Pozostaje mi tylko uzbroić się w cierpliwość i znaleźć w sobie siłę, która pozwoli mi przetrwać te przytłaczające dni. Dam radę. Przecież wiosna już niedługo, chociaż w sumie zważywszy na to, co dzieje się za oknem mam małe wątpliwości..

 Nawiązując do tytułu postu - ostatnio udało mi się upolować:





LIP BUTTER RASPBERRY ROSE.



Planowałam ten zakup już od dłuższego czasu. Natknęłam się na nie w sumie zupełnie przypadkowo, ale mam nadzieję, że będzie to udana inwestycja. Samo opakowanie jest bardzo przyjemne dla oka, niesamowicie dziewczęce i subtelne. Zapach przecudowny, naprawdę! Niczym malinowa mamba.. Póki co - jestem na tak! :) 
Muszę przyznać, że moje usta są bardzo wrażliwe, wymagają dużej pielęgnacji i nie byle jakich kosmetyków, dlatego ciężko mi dobrać do nich produkt, który je dobrze nawilży i zabezpieczy przed czynnikami zewnętrznymi. Większość pomadek ochronnych i balsamów, które stosowałam raczej się nie sprawdzała. Zobaczymy jak poradzi sobie z nimi to cudeńko! Jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że się nie rozczaruje.

Któraś z Was miała już styczność z powyższym produktem? Jak się spisał? 
A może macie już swoje sprawdzone kosmetyki do pielęgnacji i ochrony ust? :3

wtorek, 19 lutego 2013

something about me..

Hiho! :>
W sumie strasznie długo zastanawiałam się co mogłabym zamieścić w kolejnym poście i doszłam do wniosku, że chyba powinnam napisać coś o sobie, więc.. nazywam się *, mam * lat i mieszkam w województwie *. :>  jestem drobną, zadziorną i niezwykle upartą osobą, która zawsze stara się postawić na swoim. Jeśli chodzi o moje pasje - z pewnością największą z nich jest moda. Poza tym lubię fotografię i muzykę, czasem lubię sięgnąć po dobrą książkę. :>
Postanowiłam założyć bloga, ponieważ zaciekawiła mnie taka forma dzielenia się swoim życiem, wnętrzem i poglądami, a ponadto jest to niezwykła okazja do zawierania nowych, ciekawych znajomości. Posty będę starała się dodawać w miarę regularnie, ale wątpię by pojawiały się one codziennie, ponieważ każdy z nich musi być dokładnie przemyślany :>
No i na koniec..








..moje zdjęcie! :)

                   


Miłego wieczoru! 

niedziela, 17 lutego 2013

first!

Cześć wszystkim :)
Jako że od dłuższego czasu planuję rozpocząć moją przygodę z blogowaniem, postanowiłam przestać odkładać to "na jutro" i oto jestem!  Co do tematyki tego miejsca.. myślę, że mój  blog będzie  typowo lifestyl'owym blogiem. Będę starała się dążyć do tego, byście go chętnie  i często odwiedzali. Tymczasem miłego wieczoru! :)




PS. Generalnie mam małe problemy techniczne, jeszcze się nie oswoiłam z tym wszystkim, ale postaram się doskonalić moje umiejętności z każdym postem. 
Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.